Trunki Tiger Tipu
Krótka recenzjaKup Trunki Tiger Tipu
Cechy Trunki Tiger Tipu
Główny | |
Typ | walizka |
Tom | 18 l |
Wymiary (WxSxG) | 460x205x310 mm |
Waga | 2 kg |
Kół | 4 rzeczy |
Materiał korpusu | Plastikowy |
Recenzje Trunki Tiger Tipu
Fajny bagaż podręczny
Wygodne jest siedzenie na nim w kolejkach
Zawróć dziecko na lotnisko
Upada na zakrętach
W sumie dobrze potrzebna rzecz, ale koła mogłyby być lepsze
Zebraliśmy się pierwszy raz, aby polecieć na wakacje z dzieckiem (3 lata) i od razu wiedzieliśmy, że kupimy tę walizkę dla naszego synka. Rok temu przedstawiliśmy walizkę Trunki znajomym, którzy mieli 2-letnie dziecko i usłyszeliśmy od nich tak wielkie podziękowania, że nie było wątpliwości co do zakupu. Walizki bagażowe są w różnych kolorach: zwierzęta, autobusy, taksówki itp., Wybór jest ogromny, a każda bez wyjątku jasna.
Wybraliśmy soczystego, czerwonego bassa trunkingowego.
Na walizce znajdują się śmieszne rogi, które dziecko trzyma podczas jazdy.
Wygodne jest przenoszenie walizki z dwoma uchwytami na górze. Możesz przypiąć długi pasek do obu stron walizki i nosić ją na ramieniu.
Do walizki wkładamy zabawki i rzeczy na plażę, bo przyleciał wcześnie rano i planował udać się na plażę przed zameldowaniem się w hotelu. Wewnątrz schowek na rzeczy, przegródka na drobiazgi.
Zestaw zawierał naklejki dobrej jakości, nie odpadały i nie blakły podczas roku aktywnego użytkowania: różne zwierzaki, z przyjemnością sam je wkleiłem w szyby bagażnika basowego. W kolejkach na lotnisku patrzyliśmy z synem na te małe zwierzątka, pisaliśmy o nich historie. Ogólnie jeszcze jeden pomysł na to, co robić na lotnisku.
Ale najważniejszą cechą są oczywiście kółka i przypinany z boku długi pasek smyczy do noszenia dziecka. Spodziewałem się, że mój syn będzie jeździł po lotnisku z radosnym piskiem, ale długo musieliśmy go namawiać, żeby zszedł mi z rąk i po prostu usiadł na walizce. W efekcie, gdy dziecko usiadło na walizce, a ja go zabrałem, walizka przewróciła się na bok, bo na zakrętach jest niestabilna! Nawet na ostrych zakrętach, ale na najmniejszą walizkę spadła z moim dzieckiem. Po kilku upadkach dziecko nauczyło się obracać nogami i trzymać walizkę, nadal rozglądałem się, czy wszystko jest w porządku. Myślę, że gdyby nie sięgał stopami do podłogi, ciągle upadałby na zakrętach.
W domu syn trzyma zabawki w walizce, czasem bawi się z nim, jeździ po domu.